Prace w zamku

Po przygotowaniu wszystkich niezbędnych materiałów, sama budowa Kamieńca Ząbkowickiego szła o wiele szybciej, niż się można było tego spodziewać i niż przewidzieli to fachowcy. Już w trzy lata, po rozpoczęciu budowy oddane zostało w stanie surowym róg północny i zachodni z wieżą na stuku obu skrzydeł. Kończono też budowę kolejnej wieży, a większość murów miała już swoje fundamenty, niekiedy sięgające do wysokości parteru. Architektura szybko pięła się ku górze. Już w 1844 roku (budowa rozpoczęła się 1838) całość zamku zakrył dach. Jednak żeby nie było tak kolorowo, jak prace zewnętrzne poszły zdecydowanie szybciej niż było to w ogóle przewidziane, tak prace nad wykończeniem wnętrz zaczęły opóźniać znacznie termin oddania pałacu. Jednak w tym okresie budowa z wielu względów została przerwana na jakiś czas. Przede wszystkim z powodu kłopotów osobistych inicjatorki i fundatorki całego przedsięwzięcia Marianny z rodu Orańskich. Jednak na szczęście pracę wznowiono jak tylko sprawa przycichła.